ROBI

ROBCIO nie jest psem, który wychowywał się z nami od szczenięcia, przyjechał do nas jako 1,5 roczny podrostek :) Został oddany ponieważ jego poprzedni właściciele stwierdzili, że nie mają już dla niego czasu. Smutna prawda, ale dobrze że zdecydowali się powiadomić o tym fakcie hodowczynię Robcia, która jest moją dobrą znajomą i takim oto sposobem Robi jest członkiem naszej rodziny.



Po raz pierwszy poznałam Robiego kiedy miał około 9 miesięcy na wystawie klubowej w Łodzi, nawet miałam okazję zrobić mu wtedy zdjęcie :) Otrzymał on wtedy tytuł Młodzieżowego Zwycięzcy Klubu.



Robi jest przykładem na to jak ważny dla psa jest okres szczenięctwa czyli czym skorupka za młodu nasiąknie … . Początki naszego wspólnego życia nie były łatwe, ponieważ Robcio wykazywał wszelkie objawy "lęku separacyjnego" co po części pozostało do dnia dzisiejszego. Musiał nauczyć się, że nie sypiamy na kanapach ani w sypialni pańci, że wpadanie całym impetem na suczki i prawie nokautowanie ich to nie jest dobra zabawa, nie wiem z jakim on psem wcześniej się bawił, stawiam na labradora albo coś w tym typie. Chciałam aby zrozumiał, że każde wyjście na spacer to nie jego ostatnie w życiu wyjście, niestety ma tak głęboko zakorzenione podniecanie się przy wyjściu z domu, że do tej pory po prawie 3 latach nadal doprowadza nas do szału swoim zachowaniem. Ani prośbą ani groźbą nie da się go skłonić aby był spokojny, chociaż wygląda to już zupełnie inaczej niż na początku. Ostatnio wpadłam na pomysł i za nim rozpocznę ubieranie się, zakładanie butów zamykam Robcia w łazience, która jest przy samych drzwiach wyjściowych i zauważyłam, że kiedy nie widzi mnie jest spokojniejszy, dużo spokojniejszy.
Wchodzenia na kanapy również nie oduczył się i to dzięki niemu moje psy zyskały swój pokój, w którym przebywają w nocy i w czasie kiedy nie ma nas w domu. Nie ma kanap, nie ma problemu i nie ma nerwów, do wszystkiego trzeba znaleźć drogę aby ułatwić sobie życie :)



Te kilka elementów, które były czy są dla nas denerwujące nie przysłoniło nam prawdziwej, przesympatycznej natury Robiego. Skradł nasze serca i cieszymy się bardzo, że go mamy.



Robi jest wspaniałym psem o usposobieniu dobrotliwego niedźwiedzia :) Wbrew pozorom ma spokojną naturę i umiarkowany temperament. Jest niesamowicie pieszczotliwy i wciąż namolnie dopraszający się zainteresowania, zupełne przeciwieństwo Demi w tej kwestii.
Robcia nazywam przydupaskiem, bo gdzie się nie ruszę to mam go ze sobą , idę na dół do piwnicy mam towarzystwo, idę na górę również mam towarzystwo, nie mogę czuć się samotna hi, hi … Robcio dba o to. Kiedy leżę na kanapie na 90% wstając z niej nadepnę na Robiego, bo on musi być blisko nas.
Ciepły z wyglądu i ciepły z usposobienia, jest jak czekolada, która słodzi nas i rozpływa się przy każdym dotyku.



W domu jest raczej zdominowany przez dziewczyny więc jak tylko przekroczy próg na zewnątrz, chce udowodnić wszystkim a zwłaszcza Balladzie, że on tu rządzi, przynajmniej w tej chwili i na ogródku :) czyli każda musi dostać tzw. strzał zębami i efekt jest taki, że jeśli jego wypuszczę pierwszego to dziewczyny boją się przejść przez drzwi, dlatego też Robcio nie wychodzi już pierwszy :) .



Na spacerach lubi sobie poszaleć ale raczej nie odbiega daleko, pilnuje się i ale karci dziewczyny, które pozwolą sobie na dalsze odejście, czyli "Pan Porządkowy" :)

2013r. na zdjęciu z Choco i suczką border collie Iwonką

Potrafi być uparty i jeśli nie chce czegoś zrobić to np. przesunięcie go na siłę graniczy prawie z cudem, bo staje się wtedy jak ważący tonę gumowy klocek, który wygina się a nie przesuwa. Jego upartość jest niestety widoczna przy pracy z owcami. Kiedy zaczynam coś od niego wymagać czyli musi działać na moich zasadach to on na pewno udowodni mi, że nie musi.  Zaczyna się wtedy człapać za mną oddzielając mnie od owiec, jeśli próbuję wywrzeć na nim presję to zwalnia ze wzrokiem "mamuśka a ja muszę to robić już mi się znudziło, to ja sobie może stanę albo usiądę?" :) Wtedy budzi się w nim duch leniwego niedźwiedzia ale kiedy powiesz "no dobra zmęczyłeś się to kończymy", to jak młoda fryga w podskokach zrobi "jubel". Napisałam kiedyś o Robim, że to nie głupota tylko osobowość i to jest prawda.
Przez swoją upartość i lenistwo Robcio jest raczej nudny w szkoleniu, jest egzemplarzem dla cierpliwych hi, hi …





Robcio uwielbia ludzi i pieszczoty jakie może od nich dostać, jest w kontaktach delikatny i subtelny jak na leniwca przystało :) . Lubi dzieci aczkolwiek takie starsze np. od 7 lat w górę pobudzają go , niestety nie wiem jakie miał doświadczenia z dziećmi w młodości. Jeśli będzie jechał na rowerze, rolkach, deskorolce dorosły, Robcio nie będzie specjalnie zwracał na niego uwagę ale jeśli przejedzie obok nas dziecko próbuje doskoczyć do dziecka, niestety nie wiem dlaczego, nigdy do końca tego nie sprawdziłam. Myślę, że frajdą byłoby dla niego pognać za dzieckiem, bo na pewno nie jest to agresja. W poprzednim domu mieszkał z kilkuletnim chłopcem może Robcio tak właśnie bawił się z nim.



Robcio jest spokojny wobec obcych psów nie wykazuje wobec nich żadnych negatywnych reakcji ale wobec obcych kotów czemu nie, frajda na całego pogonić kota sąsiadów.

Robi jest bardzo grzecznym psem i na pewno godnym zaufania. Wielokrotnie był przez nas zabierany na kilkudniowe wyjazdy czy na wakacje czy na wystawy za granicą. Jest wtedy bardzo spokojny i bardzo nas pilnujący.



Co do urody naszego Robcia to chyba każdy widzi, że to przystojniak hi, hi … Jest bardzo małym samcem (jest mniejszy od Demi) albo bardzo męskim, patrząc na niego nie mamy wątpliwości, że to chłopak a nie dziewczyna. Mocnej bardzo ładnej budowy o przepięknym bardzo lekkim i wydajnym ruchu.




Tak jak w przypadku Demi mam nadzieję, że chociaż troszeczkę przybliżyłam Wam osobowość Robiego. Starałam się przedstawić wg mojej opinii jego zalety i przywary. Niestety Robcio po części pozostaje dla mnie zagadką gdyż nie miałam udziału w jego wczesnym wychowaniu i zupełnie nie znam rodziny, z którą wcześniej mieszkał. Jedno wiem na pewno, że jest bardzo ważnym członkiem naszej rodziny i wnosi do hodowli wiele dobrych i cennych elementów.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz