Dzisiaj po pomiarach i ważeniu wyraźnie widać, że nasze fasolki urosły i wypełniają pomału brzuch mamusi. Ja gołym okiem widzę, że przybyło Demisi tu i ówdzie, niestety na zdjęciach nie będzie tego widać więc nie mogę Wam tego pokazać. Przyszła mamusia czuje się bardzo dobrze, ma apetyt, dużo śpi i odpoczywa, zbiera siły na poród i tygodnie po porodzie. Zwiększyłam jej ilość jedzenia i tak co tydzień będę zwiększać po trochu. Na razie rozłożone jest to na 2 posiłki ale przed porodem z pewnością będą już 3 a może i 4. Zmienił się również wygląd brodawek, powiększyły się tak aby już w czasie porodu noworodki mogły ssać mamę.
Widać już wiosnę za oknem, czerpiemy garściami każdy promień słońca i cierpliwie czekamy na narodziny maluszków :)
Widać już wiosnę za oknem, czerpiemy garściami każdy promień słońca i cierpliwie czekamy na narodziny maluszków :)
Liczymy dni do 23 kwietnia��
OdpowiedzUsuńNasze myśli krążą wokół oczekiwania na poród :)
OdpowiedzUsuńLiczymy razem, aby do 23-go :)
OdpowiedzUsuń